Kalendarz chyba raczej nie kłamie – mamy dzisiaj niedzielę. Oznacza to, że czas oderwać się od spraw przyziemnych, przypolitycznych i przypieniężnych, by skupić się na rozwoju sfery duchowej.
Tak jak obiecaliśmy, zamieszczamy modlitwę w intencji osób, które cierpią z powodu samotności. Może ktoś będzie miał ochotę zwrócić się jej słowami do Najwyższego…?
Panie Boże,
Kiedy stworzyłeś człowieka, powiedziałeś, że nie jest dobrze, aby mężczyzna był sam. Już na samym początku powołałeś nas do życia we wspólnocie, pozwalając człowiekowi odkrywać radość z przebywania z drugim człowiekiem. Niestety, w naszym świecie, który cierpi z powodu skutków grzechu, wielu ludzi choruje na samotność. Młodzi i starzy, kobiety i mężczyźni, dorośli i dzieci cierpią nierzadko z powodu braku kojącej bliskości drugiego człowieka. Próbując zapełnić wewnętrzną pustkę, szukają różnych sposobów na odnalezienie uznania – a wiele z tych prób kończy się tragicznie. Ty, Panie, który istniejesz w sposób trójjedyny, stanowiąc doskonałą jedność Ojca, Syna i Ducha, możesz ich uratować, ulżyć im w cierpieniu. Jezu, który leczyłeś kalekich i ślepych, ulecz tych, którzy są kalecy i ślepi społecznie. Pomóż im pokonać nieśmiałość, opatrz ich rany, które sprawiają, że boją się oni innych ludzi. Zachowaj ich przed pokusą poszukiwania namiastek bliskości, które nie są trwalsze od bańki mydlanej. Wyostrz także mój wzrok, bym mogła dostrzegać tych, którzy potrzebują dobrego słowa i zwykłej życzliwości.
Amen.
