Siedmiu wspaniałych – lista naszych ulubionych katocelebrytów

Są wszędzie – w sieci, w telewizji, w prasie. Robią mega fajne rzeczy dla ludzi, którzy trzymają się blisko Kościoła, ale też dla tych, którzy Panu Bogu niespecjalnie się narzucają. Ich działalność porusza serca wielu osób – w tym także nasze, katolewackie. Poznajcie siedmiu fantastycznych katolików, którzy poprzez swój fejm inspirują innych oraz pomagają uwierzyć, że oblicze naszej Matki, Rzymskiego Kościoła, nie zawsze jest groźne i zachmurzone!

UWAGA: lista nie jest rankingiem – kolejność nie ma tutaj znaczenia.

Hipster Katoliczka – must read w katointernetach. Cenimy ją za to, że mówi o wierze spokojnie, autentycznie, bez obsesji. Ściera na proch wizerunek nudnej i znerwicowanej eklezjogennie katoliczki w przedpotopowych ciuchach. W prosty sposób mówi o codzienności z Bogiem – czyli tym, co dla żyjących wizją wielkich czynów katolików bywa mega trudne.

Piotr Żyłka – gdyby nie on, nie byłoby tego bloga (albo nie byłby takim, jaki jest obecnie) – bo bez niego po prostu nie byłoby deonu. Cenimy jego wnikliwą analizę rzeczywistości, spokojny sposób mówienia o wierze. Jego publicystyka jest lekka, ale jednocześnie treściwa. Duchowy bank rozbił natomiast przybliżeniem Polakom postaci nieżyjącego już księdza Kaczkowskiego.

Ojciec Szustak – kiedyś „Tygodnik Powszechny” nazwał go „trenerem dusz” – uważamy, że to dobre określenie. Znany zakonnik ma kilka zalet: pokazuje, że życie Ewangelią może być fajne, szanuje swoich widzów i odpowiada na ich pytania, mowi o Bogu bez nadmiaru retorycznych ozdobników, wychodzi do ludzi – a nie czeka, aż owieczki przyjdą do niego. Jakby tego było mało – mieszka w Łodzi. To naprawdę uszlachetnia człowieka! 🙂

Ksiądz Kaczkowski – masz znajomego który przeczytał Dawkinsa i sądzi, że „katole som ciemne, gupie i wierzo w gusła”? W ramach odtrutki podaruj mu dowolną książkę ks. Kaczkowskiego. Doskonale opisywał on kryzysy duchowe, drogę – jak to się mówi po kościelnemu – wzrastania w wierze, motywował do ruszenia odwłoka i zrobienia czegoś dla innych. Zamiast grzmieć o tym, że dzisiaj ludzie nie rozumieją świętości życia i że Holendrzy, bezbożnicy, promują eutanazję, pokazywał alternatywę, robiąc konkretne dobro – tworząc hospicjum. Choć ten onkocelebryta, jak sam siebie nazywał, opuścił już ten ziemski padół, na serio jest obecny w naszym życiu.

Siostra Chmielewska – w naszym skażonym grzechem świecie naiwne dobro rzadko wygrywa – aby robić dobre rzeczy, trzeba po prostu być „twardym, a nie miętkim”. Siostra udowania, że katolik nie musi być wiecznie zapatrzony w niebo i nie musi (a nawet nie może) myśleć życzeniowo – w pomaganiu innym liczy się konkret, siła, wytrwałość. Do cerowania świata potrzeba porządnych i wytrzymałych nici!

Ksiądz Boniecki – był w naszym życiu czas, kiedy to obijaliśmy sie od kościoła do kościoła, wyrażając się bardzo emocjonalnie na temat odchyłów narodowych polkiego kleru i jego obsesji na punkcie łamania przez lud VI przykazania. Ile da się słuchać na temat konieczności obrony „tradycyjnej, polskiej rodziny” (nie do końca wiadomo przed kim), pochwał dla toruńskiej rozgłośni, skrótowych i niepopartych żadnymi sensownymi argumentami analiz polskiej sytuacji społecznej? Kiedy byliśmy na skraju załamania nerwowego i duchowego, w naszym życiu pojawił się Ksiądz, który pomógł uwierzyć nam, że dla ludzi niebojących sie dżędera i Unii, również jest miejsce w Kościele.

Szymon Hołownia – gdyby umieścić w magicznym kociołku dobro i zdrowy rozsądek, otrzymalibyśmy własnie pana Hołownię. Jego książki sprawiają, że człowiek jest nasycony jak wilk przy paśniku – tyle, że duchowo. Podziwiamy to, co robi dla dzieciaków w Afryce, ale także to, że daje opór „teologii schabowego” – która nas, katolewackich wegetarian i cyklistów, wkurza niemiłosiernie. Nie powiemy, że czekamy na jego kanonizację (bo to można by przecież czytać jako formę złorzeczenia), ale wierzymy, że kiedyś poczet świętych Szymonów powiększy się właśnie o niego.

16 komentarzy

  1. krzysztof

    ks olszewski
    ks. Piotr Glas
    ojciec daniel
    Remigiusz Recław SJ
    ks. Dominik Chmielewsk
    ojciec Daniel Galus
    ks. Sławomir Kostrzewa
    i wyrwani z niewoli. ewangelizują spiewem

  2. Jolanta

    Tadeusz Rydzyk, Marcin Zieliński, ojciec Dominik Chmielewski, ks. Michał Olszewski, ks. bp.Ryś, ks.bp.Dec,ks.bp Edward Dajczak

  3. KASIA

    Marcin Jakimowicz-Gość Niedzielny;o. Grzegorz Kramer SI,Ka. Daniel Gilbowski,ks. Arek Olczyk,ks. Michał Misiak,s. Magdalena Krawczyk

  4. ŻanOchka

    To i ja się dołączę☺ bardzo lubię kazania o.Krzysztofa Pałysa (tez2 dominikanin), ale niestety nie za bardzo udziela się w internecie, dlatego posłuchać można głównie nagrań z kościoła. Ale warto!
    Wspomniani powyżej Wyrwani z niewoli też są warci uwagi, bo historia ich życia jest niesamowita, a jak się słyszy dwóch dresiarzy z takim zaangażowaniem mówiącym o wierze to człowiek przestaje mieć jakiekolwiek wątpliwości!

  5. I ja coś dorzucę 🙂 Marcin Zieliński, Michał Świderski – prowadzący kanał Dotyk Boga, Marcin Jakimowicz, oczywiście nasz kochany abp G.Ryś, o.Paweł Sawiak – polecam nauczanie na youtube „Wola Boża- Wolność moja, Anna i Jacek Weigl, Aleksander Bańka, Marta Ławska – świetny głos, Sara Kukier, ks. Michał Misiak – za spowiedź podczas spaceru wokół kościoła Jezuitów, na ławeczce na Piotrkowskiej, za Chrystoteki, RTCK – Tym się aktualnie karmię :):)

    Pozdrawiam serdecznie,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *