Co jakiś czzas, zamiast wzorowo skrojonego garnituru lub wytwornej sukienki (taaa…) zarówno ja, jak i Mąż zakładamy na siebie harcerskie mundury. Ta przygoda trwa już ponad dwanaście lat! Zmieniały się nasze funkcje, obszary, w których działamy… ale nie zmienio się to, że nadal działalność harcerska jest ważną częścią naszego życia. Można więc powiedzieć, że w przypadku hobby jesteśmy wyjątkowo „wierni”.
Dziś postanowiłam oddać pióro Mężowi – post jest pisany przez nas oboje. W końcu kokpit bloga też może być miejscem doświadczenia małżeńskiej wspólnoty!
- Umiejętność pracy w grupie
Ważną częścią harcerskiego życia jest umiejętność pracy w zespole. Na zbiórkach spotykamy się wszyscy, aby wzajemnie poznawać siebie, wymieniać poglądy, śpiewać i bawić się. Niektóre z zadań wymagały od nas umiejętności pracy w grupie. Wielu zabaw, które są stosowane przy integracji grupy, proponowane przez psychologów, można nauczyć się na zbiórce harcerskiej. Dlatego też warto przyjść, popracować razem, a na pewno zaowocuje w życiu zawodowym. - Nowe znajomości
Warto nawiązywać znajomości, dzięki nim pogłębiamy naszą inteligencję emocjonalną, która także jest ważnym aspektem życia zawodowego. Jednak skończmy o pracy, a skupmy się raczej na ważniejszej kwestii – człowiek jako gatunek stadny potrzebuje kompanów, aby wyjść razem, pośmiać się, wyżalić itp. Niektóre z przyjaźni zawiązanych w ZHP-ie pozostają na całe życie, czyniąc je pełniejszym! - Trening zarządzania zespołem
Jeżeli jesteś aktywny i masz cechy charakteru, które pozwalają na zarządzanie zespołem, to na pewno je tu rozwiniesz. Jeżeli ich nie masz – posiądziesz je na zbiórkach, które (jeżeli będziesz chciał zdobywać stopnie i się rozwijać) będziesz prowadzić. Pewnie zostaniesz awansowany na zastępowego/przybocznego/drużynowego, a potem może nawet jeszcze wyżej. Stawia to przed Tobą całą gamę nowych wyzwań, z którymi będziesz musiała/musiał się zmierzyć. Tutaj także wspomnę, że takie umiejętności przydadzą Ci się niewątpliwie w przyszłości. - Zabawa, która uczy
We współczesnej psychologii, jeżeli rodzice przychodzą ze swoją pociechą do specjalisty i opowiadają, jak on to ma wiele zadań pozaszkolnych i ile mu to da, często pada pytanie ze storny psychologa – „a ile czasu dziecko ma na zabawę?”. Właśnie ten element – mnie, czyli Kacpra – pociągał w harcerstwie zawsze najbardziej. Jest wiele zabaw, które bawiąc uczą i właśnie przez zabawę można się nauczyć czegoś nowego, nawet nie mając czując, że się uczymy. - Otwartość.
W harcerstwie tak już jest, ze kiedy stoimy w kręgu i trzymamy się za ręce, to nie wiemy, czyją dłoń ściskamy. Może to być osoba, która jest naszym mentalnym bliźniakiem, ale równie dobrze może się okazać, że to człowiek o zupełnie odmiennych poglądach. W wielu sytuacjach ludzie mają tendencję do zamykania się w „gettach” myślących tak, jak oni sami – harcerstwo uczy szacunku dla poglądów innych, a także jest szansą na nawiązanie przyjaźni ponad podziałami. Nagle okazuje się, że to, że ktoś głosował inaczej niż my czy – w przypadku nastolatków – należy do innej subkultury, nie przeszkadza we wspólnej organizacji debaty lub budowie szałasu! - Stawianie wyzwań.
Ważną częścią harcerskiego życia jest realizowanie prób na stopnie. Aby zdobyć kolejną belkę, krokiewkę czy gwiazdkę na pagonach, należy stworzyć (w porozmieniu ze swoim „guru”, czyli opiekunem próby) listę zadań, a następinie sumiennie je wykonać i zdać z tego „raport”. Zadania te mają, ze swej natury, stanowić dla harcerza wyzwanie. Nauczyło nas to, że na to, aby stać się lepszym człowiekiem, należy sporo od siebie wymagać. Mówił o tym też św. Jan Paweł II: „Nie czyńcie skautingu zbyt łatwym. Stawiajcie wymagania”. - Debiut literacki.
To tyczy się „mnie 2” – Angeliki. Dzięki opowiadaniu historii na zbiórkach drużyny i zastępu opanowałam (choć wciąż nie do perfekcji)trudną sztukę przemawiania. Dotarło do mnie, że uwielbiam tworzyć niezwykłe opowiadania, a także uświadomiłam sobie, jak wielką moc ma słowo. Pewnego dnia spisałam kilka swoich gawęd, które zamieniły się… w książkę dla dzieci „Przywidziadła. Opowieści niepokornej gawędziarki”.
- OBRĄCZKI.
Tak – poznaliśmy się właśnie na obozie harcerskim. Nasz ślub błogosławiło dwóch harcerskich kapelanów. Nie bez przyczyny mówi się, że organizacje harcerskie są największym w Polsce biurem matrymonialnym. Zatem, jeśli szukasz miłości… rozważ założenie munduru 😉
A Wy działaliście lub dzialacie w harcerstwie? Jakie macie związane z tym doświadczenia? Czekamy na opinie!