4 komentarze

  1. Cyprian Janiak

    Chyba katolwica i ks. Lechowski nie znają Pisma Świętego, skoro uważają, że chrześcijaństwa nie da się pogodzić z karami cielesnymi. Św. Paweł owe kary jasno włącza do swojej teologii, a nawet przypisuje je Bogu! A przecież jako rodzice mamy być jak Bóg i to ten prawdziwy, bo od tego zależy obraz Boga, jaki zbudują sobie dzieci. Zapraszam do odkrywczej lektury:

    „4 Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi, 5 1 a zapomnieliście o upomnieniu, z jakim się zwraca do was, jako do synów:
    Synu mój, nie lekceważ karania Pana,
    nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza.
    6 Bo kogo miłuje Pan, tego karze,
    chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje.
    7 Trwajcież w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił? 8 Jeśli jesteście bez karania, którego uczestnikami stali się wszyscy, nie jesteście synami, ale dziećmi nieprawymi. 9 Zresztą, jeśliśmy cenili i szanowali ojców naszych według ciała, mimo że nas karcili, czyż nie bardziej winniśmy posłuszeństwo Ojcu dusz, a żyć będziemy? 10 Tamci karcili nas według swej woli na czas znikomych dni. Ten zaś czyni to dla naszego dobra, aby nas uczynić uczestnikami swojej świętości. 11 Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości.” – Hbr 12

    Nie widzę u św. Pawła negatywnego stosunku do kar cielesnych. Widzę wręcz sugestię, że kary cielesne pomagają w znoszeniu uświęcających cierpień zsyłanych na nas przez Boga. I wtedy żałuję, że mnie rodzice nigdy nie lali, bo może bym był bardziej wdzięczny Bogu za wycisk, który mi daje – i nie powodowałby on we mnie takiego zgorzknienia. Św. Paweł doskonale to ujmuje w dalszej części tamtego tekstu:

    „12 Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana!3 13 Proste czyńcie ślady nogami4, aby kto chromy nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony. 14 Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana. 15 Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania5, a przez to nie skalali się inni, 16 i aby się nie znalazł jakiś rozpustnik i bezbożnik, jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał swoje pierworodztwo6.”

    Pozdrawiam w Panu.

    • Cyprian Janiak

      PS. już wiem w czym problem: „Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości.”

      Katolewica (i katolwica) od dawna ma problem ze sprawiedliwością. Tak jak katoprawica ma problem z miłosierdziem, ale to osobny temat.

      Pozdrawiam w Panu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *