Od lat jestem wegetarianką, ale mięsożercy nie są moimi wrogami
Idea wyeliminowania mięsa z diety pojawiła się u mnie po przeczytaniu pewnej książki, która swojego czasu narobiła na rynku księgarskim sporo zamieszania. Nie, nie była to żadna książka wegeideologiczna, opisująca cierpienie zwierząt – ale pozycja “Wytresuj swoich niewolników”, traktująca o życiu ludzi zniewolonych w starożytnym Rzymie. Kontrowersja polegała na tym, że, niestety, nie wszyscy księgarze … [Czytaj dalej…]